Rozważania do czytań mszalnych
3. Niedziela Wielkanocna, rok C
Pierwsze czytanie: Dz 5,27b-32,40b-41 Drugie czytanie: Ap 5,11-14 Ewangelia: J 21,1-19 |
Święty Jan w dzisiejszej Ewangelii opisuje trzecie, a zarazem ostatnie ukazanie się Jezusa po Jego zmartwychwstaniu. Tak jak przedtem, Jezus ukazuje się Apostołom w zwykłych okolicznościach życia. Tym razem łowią ryby i to Zmartwychwstały Pan sprawia, że udaje im się dokonać dużego połowu. Jezus karmi ich rybami i chlebem, tak jak to uczynił wcześniej z tłumem (J 6). Potem następuje potrójne wyznanie miłości Piotra do Jezusa, który na Dziedzińcu Pałacu Arcykapłana trzy razy się Go zaparł (J 18). Potrójne wyznanie Jezusowi swojej miłości przywraca Piotrowi pozycję ucznia, któremu Pan Jezus powierzył odpowiedzialność Pasterza nad Jego owczarnią.
Dwaj Specjalni Apostołowie: Piotr i Umiłowany Uczeń
Na końcu Ewangelii św. Jana Apostoł Piotr często pojawia się razem z „umiłowanym uczniem“. Podczas Ostatniej Wieczerzy za pośrednictwem tego ucznia Piotr dowiedział się, kto zdradzi Jezusa (J 13,21-26). Umiłowany uczeń pomógł Piotrowi wejść na dziedziniec arcykapłana, gdzie on trzykrotnie zaparł się Jezusa (J 18,15). Rankiem w dniu zmartwychwstania razem biegli do pustego grobu. Kiedy zobaczyli płótno pogrzebowe, umiłowany uczeń uwierzył, że Jezus zmartwychwstał, a Piotr tylko się zdziwił. (J 20,8).
Teraz, kiedy Jezus ukazuje się im na brzegu jeziora, znowu umiłowany uczeń rozpoznaje, że „to jest Pan“ (J 21,7). Ale to Piotr wyskakuje za burtę, aby Go spotkać jako pierwszy.
We wszystkich tych przypadkach czytelnik odnosi wrażenie, że Piotr pojawia się tylko po to, aby wzmocnić obraz Umiłowanego Ucznia, który zawsze ma głębsze zrozumienie i lepszą odpowiedź.
W dzisiejszej Ewangelii Piotr znajduje się w centrum dialogu. To właśnie jemu Jezus zadaje bardzo osobiste pytanie. Jeśli czytelnik odniósł wrażenie, że Jan jest ważniejszy od Piotra, to jest to poprawione w tej ostatniej scenie, w której Piotr zajmuje centralne miejsce i otrzymuje zadanie, aby być pasterzem owiec.
Wspólnota z otoczenia św. Jana utrzymywała wyjątkową relację z Umiłowanym Uczniem, ale miała też świadomość, że jest częścią szerszej wspólnoty wierzących w Jezusa. Dlatego w Ewangelii honorowe miejsce zajmuje Piotr, a nie umiłowany uczeń. Dlatego też można powiedzieć, że w ten sposób ta wspólnota wyznaje, że należą do szerszej rodziny, której jedność zbudowana jest wokół Piotra, pasterza wybranego przez Jezusa pomimo jego ludzkich ograniczeń. Zarówno Jan, jak i Piotr, mają to samo głębokie pragnienie, aby we wspólnocie wierzących zapanował pokój i jedność. Chociaż zarówno Jan jak i Piotr mają do zaoferowanie pierwotnej wspólnocie różne dary to ze względu na jedność Kościoła nie może być między nimi rywalizacji, ale wzajemna miłość i szacunek.
Fot. archiwum Instytutu Katechetycznego LUMKO, RPA
Agapaô i Phileô: Dwa oblicza miłości
Fragment Ewangelii Jana (J 21,15-19) jest jedną z najbardziej poruszających scen w Nowym Testamencie. Jezus trzykrotnie pyta Piotra: „Czy Mnie miłujesz?“, a Piotr trzykrotnie odpowiada, wyznając swoją miłość do Jezusa. Jednakże, aby w pełni zrozumieć głębię tego dialogu, musimy zwrócić uwagę na greckie słowa używane w oryginalnym tekście, które wyrażają różne odcienie miłości.
W języku polskim każde z pytań Jezusa i odpowiedzi Piotra zawiera słowo „miłość“. W greckim oryginale jednak używane są dwa różne terminy: agapaô i phileô. Te różnice subtelnie zmieniają kontekst rozmowy.
Pierwszy rodzaj miłości (agapaô) to miłość uniwersalna, bezinteresowna i obejmująca wszystkich ludzi. To miłość, o którą Jezus prosi Piotra w swoich pierwszych dwóch pytaniach (J 21,15-16). Jest to najwyższa forma miłości, która jest ofiarna i nie oczekuje niczego w zamian.
Drugi rodzaj miłości (phileô) wyraża uczucie między przyjaciółmi, które jest bardziej osobiste i intymne i to taką miłość Piotr wyznaje odpowiadając na pytania Jezusa. Piotr w swoich odpowiedziach na pytania Jezusa używa phileô, co może wskazywać na jego świadomość własnych ograniczeń i brak pewności, czy jest zdolny do miłości na poziomie agapaô.
W trzecim pytaniu (J 21,17), Jezus używając słowa phileô, dostosowuje swoje pytanie do dotychczasowych odpowiedzi Piotra. To tak, jakby Jezus zniżył się do poziomu Piotra, pokazując, że akceptuje jego ograniczenia i jest gotów przyjąć jego miłość taką, jaka jest. Teraz Jezus i Piotr zaczynają „nadawać na tych samych falach”, jak dwa instrumenty muzyczne, które zharmonizowały swoje brzmienie.
To dostosowanie ze strony Jezusa jest pięknym aktem zrozumienia i akceptacji. Jezus przyjmuje Piotra z jego siłą i słabościami, pokazując, że prawdziwa miłość polega na akceptacji człowieka takim, jaki jest.
W Nowym Testamencie znajdujemy wiele przykładów symboliki, które mają głębokie znaczenie duchowe. Jednym z takich przykładów jest ogień, który odgrywa istotną rolę w historii zaparcia się i wyznania miłości przez Piotra.
Ewangelia Jana opisuje, jak Piotr zaparł się Jezusa trzy razy. W momencie zaparcia się Jezusa, Piotr stał przy ogniu z węgla drzewnego (J 18,17.25-27). Tamta chwila była dla Piotra chwilą wielkiego strachu i zwątpienia, powodującego, że on mimo wcześniejszych zapewnień o swoim oddaniu, teraz wyrzekł się swego Mistrza. Ogień, przy którym stał, stał się symbolem jego grzechu i zdrady.
Po zmartwychwstaniu Jezusa Piotr miał okazję trzykrotnie wyznać swoją miłość do Mistrza. Ten moment również miał miejsce przy ogniu z węgla drzewnego, tym razem przygotowanym przez Jezusa (J 21,9-17). W ten sposób Jezus symbolicznie nawiązuje do wcześniejszego zaparcia się Piotra, dając mu szansę na odkupienie i nowy początek.
Ogień, który wcześniej przypominał o grzechu, teraz staje się symbolem przejścia od grzechu do łaski, od zdrady do wierności. Piotr, który stał się wiernym na zawsze uczniem, miał przed sobą nowy początek, nową misję kontynuowania ziemskiej służby Zmartwychwstałemu Panu.
Na każde wyznanie miłości Piotra, Jezus odpowiada powierzeniem mu zadania duszpasterskiego: „Paś baranki moje“ (J 21,15), „Paś owce moje“ (J 21,16) i wreszcie „Paś owce moje“ (J 21,17).
Według Starego Testamentu Bóg jest Pasterzem swojego ludu, który karmi ten lud (Ps 23; Ez 34,11-16). Jezus zawsze odnosił obraz Dobrego Pasterza do siebie, opisując swoją relację z ludem. (J 10,1-19). Teraz, po swoim zmartwychwstaniu, powierza tę samą odpowiedzialność Piotrowi.
Ostatnie przykazanie, jakie Jezus skierował do Piotra, brzmi: „Pójdź za Mną“ (J 21,19), a on pójdzie za Nim aż do końca i umrze jako świadek swego Mistrza i Pana (J 21,18).
Tak samo i z nami - ten, kto zgadza się służyć swoim braciom i siostrom we wspólnocie chrześcijańskiej jest proszony o dawanie świadectwa o Jezusie aż do końca, o oddanie za nich życia, tak jak to uczynił Dobry Pasterz i Jego pierwszy przedstawiciel Piotr.