Świat według werbistów

BLOG

arrows01Kategoria: KONTYNENTY


 

Miłość, krzyż i pustynia

1800 km na północ od Santiago, stolicy Chile, leży miasteczko La Tirana. Położone jest na pustynnym płaskowyżu Pampa del Tamarugal, na którym rosły kiedyś drzewa prosopis tamarugo. Wydobycie saletry w XIX w. spowodowało całkowite wylesienie tego obszaru. To tutaj, na tym pustkowiu, znajduje się sanktuarium poświęcone Maryi – Nuestra Señora del Carmen de La Tirana.

Warto spróbować posiedzieć razem

Ludzie rzadko pozostają w domach, a większość czasu są na zewnątrz. To jednak nie to samo co piknik, bo niekoniecznie muszą mieć z sobą coś do jedzenia czy do picia. Wystarczy tylko buai i już można siedzieć razem. Czasami ktoś przygrywa na gitarze. Jest to tzw. gutpela sindaun, co w języku pisin oznacza nie tylko wygodne siedzenie, ale także wspólne, szczęśliwe i błogie spędzanie czasu, coś w rodzaju największej wymarzonej ludzkiej rozkoszy.

Pan Bóg robi swoje!

U św. Patryka w Bristolu jest wiele grup, ze dwadzieścia. Większe, mniejsze - wszystkie starają się spotykać. Wśród nich są też grupy narodowe. Parafia jest bowiem bardzo kolorowa i międzynarodowa. Dla przykładu: w niedzielę, 24 września było w parafii aż sześć Mszy św.: trzy angielskie, polska, węgierska, brazylijska. Wszystkie dosyć liczne. Ludzie przyjeżdżają nawet z daleka.

Na mszy węgierskiej był nawet były trener węgierskiej kadry piłki nożnej. Na brazylijskiej jest bardzo żywo.

Eucharystia źródłem misyjnego zapału

Zrodziła się inicjatywa comiesięcznych całonocnych adoracji Najświętszego Sakramentu. I tak w każdy pierwszy piątek miesiąca, nieprzerwanie od 25 lat, dzięki adoracji eucharystycznej trwa napełnianie się Duchem Świętym i naturalnie gorliwością apostolską. Na całonocne comiesięczne adoracje schodzą się nie tylko grupy modlitewne, ale wielu wiernych z okolicznych parafii w tym mieście. Co więcej, chrześcijanie z okolicznych wiosek idą kilkadziesiąt kilometrów na piechotę aby doświadczyć mocy, obecności i uzdrowienia poprzez wspólną adorację.

Duchowy przystanek na malgaskiej Syberii

Już od kilku tygodni organizuję pomoc Malgaszom dotkniętym skutkami epidemii. W akcji pod tytułem "Kubek ryżu za złotówkę" proszę rodaków o finansowe wsparcie. Dzięki temu, na przestrzeni kilku tygodni, kilkanaście razy posyłałem naszą pomoc do różnych zakątków Madagaskaru i do różnych grup ludzi. Głównie odszukujemy osoby, które są najbardziej narażone na głód i opuszczenie przez innych. W tej grupie znajdują się oczywiście chorzy, starsze osoby, dzieci oraz rodziny wielodzietne.

Powakacyjne refleksje z Flores

Kolejny rok pobytu w Indonezji skłania do refleksji nad pracą misyjną w tym kraju. W Indonezji cały czas jestem pod wrażeniem dobroci i ciepła mieszkańców. Ciągle bowiem spotykam się z nowymi ludźmi. Oczywiście większość mieszkańców Indonezji do muzułmanie, ale na wyspie Flores spotykam się głównie z katolikami. Te spotkania są różnorodne - od spotkań ze współbraćmi-werbistami oraz siostrami z różnych zgromadzeń zakonnych, przez spotkania z parafianami, a także rodzinami, które zapraszają na posiłek.

Keris – tradycyjny miecz jawajski

Według wierzeń jawajczyków większość mieczów keris posiada ducha, który mieszka w jego wnętrzu. Tradycyjny miecz musi być pieczołowicie czyszczony i otaczany szacunkiem przez swojego właściciela. Zazwyczaj myje się go wodą z kwiatami w konkretne dni miesiąca według kalendarza jawajskiego. Po obmyciu miecza nanosi się na niego specjalny olej i odrobinę arszeniku. Czynność ta ma sprawić, że keris może przetrwać długi czas i nie zardzewieć. Ponadto arszenik sprawia, że keris tradycyjny jest bardzo niebezpieczny dla nieprzyjaciół.

Papież Franciszek na Madagaskarze posłańcem nadziei i pokoju

Po dokładnie 30 latach kolejny następca św. Piotra stanął na ziemi malgaskiej. Można powiedzieć, że w perspektywie ekonomicznej i pod względem warunków życia codziennego sytuacja na Madagaskarze niewiele się zmieniła. My misjonarze, posługujący tu od lat, jesteśmy tego świadkami. W wielu aspektach można nawet stwierdzić, że kraj cofnął się. Powszechna bieda i niedostatek życia milionów Malgaszy, niesprawiedliwość społeczna i powszechna korupcja, egoizm ekonomiczny oraz degradacja ekologiczna, oto najbardziej rzucające się w oczy wyzwania, przed którymi od lat stoi Madagaskar.