Rozważania do czytań mszalnych
3. Niedziela Zwykła, rok C
Pierwsze czytanie: Neh 8,2-10 Drugie czytanie: 1 Kor 12,12-30 Ewangelia: Łk 1,1-4; 4,14-21 |
W dzisiejszej Ewangelii zestawiono ze sobą dwa wybrane fragmenty z dwóch różnych rozdziałów. Pierwszy pochodzi ze wstępu do całej Ewangelii (Łk 1,1-4), gdzie Łukasz mówi, dla kogo pisze Ewangelię, jak i dlaczego ją napisał. Druga, dłuższa część, pochodzi z pierwszego publicznego ukazania się Jezusa w Jego rodzinnym Nazarecie (Łk 4,14-21). W nazaretańskiej synagodze Jezus czyta fragment z księgi proroka Izajasza (Iz 61,1-2) i stwierdza, że misja, o której pisze Prorok, wypełnia się teraz na ich oczach w Jego osobie.
Ewangelia dla Teofila
Święty Łukasz dedykuje Ewangelię osobie o imieniu Teofil (Łk 1,1-4). To samo czyni z Dziejami Apostolskimi, których jest autorem - tam również rozpoczyna opis dziejów post-rezurekcyjnego Kościoła podobnym wstępem, w którym tak samo poświęca to dzieło Teofilowi:
„Pierwszą Księgę napisałem, Teofilu, o wszystkim, co Jezus czynił i czego nauczał od początku aż do dnia, w którym dał polecenia Apostołom, których sobie wybrał przez Ducha Świętego, a potem został wzięty do nieba.” (Dz 1,1-2).
Ewangelia wg Łukasza i Dzieje Apostolskie są jedynymi pismami w całym Nowym Testamencie, gdzie wymienia się osobę, której dedykowane są te pisma.
Myśląc o „pismach” (książki, kroniki, listy) w I wieku n.e. musimy pamiętać o tym, że nie były to dzieła drukowane, ale pisane ręcznie i to nie na papierze, ale na pergaminie (materiał piśmienniczy wyrabiany ze skór zwierzęcych). Nierzadko autor dzieła dyktował swoje dzieło skrybie (osoba zajmująca się odręcznym pisaniem ksiąg pod dyktando lub ich przepisywaniem), któremu w zamian za jego usługi autor musiał zapłacić. Jednym ze sposobów na uzyskanie potrzebnych pieniędzy na opłacenie skryby i pergaminu było, dedykowanie jakieś ważnej osobistości pisanego dzieła. W związku z tym, że była to zazwyczaj osoba zamożna, dawało to pisarzowi nadzieję, że będzie on w stanie zapłacić za kolejne egzemplarze swojego dzieła i rozpowszechnienie jego pracy wśród szerszej grupy czytelników.
Święty Łukasz, zwracając się do Teofila w swojej dedykacji, określa go tytułem "Wasza Ekscelencjo". W Dziejach Apostolskich Paweł używa podobnego słowa w odniesieniu do Feliksa (Dz 23,26; 24,3) i Festusa (Dz 26,25). Z tego wynikałoby więc, że pod imieniem Teofil kryje się ważna osobistość, prawdopodobnie Rzymianin nie mający żydowskiego pochodzenia, który nawrócił się na chrześcijaństwo w wyniku nauczania apostołów.
Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że św. Łukasz pisał Ewangelię i Dzieje Apostolskie po grecku, to w chwili, kiedy usłyszymy imię Teofil wypowiadane w tym języku - Θεόφιλε (Theofilo) - odkryjemy, że składa się ono z dwóch słów: θεό (Theo = Bóg) + φίλοε (filo = przyjaciel, ktoś wypełniony miłością do kogoś). Widzimy, że te księgi są dedykowane wszystkim ludziom, którzy są „zakochani w Bogu”, którzy są „przyjaciółmi Boga”. To imię ukrywa też wezwanie, które Jezus kieruje do wszystkich swoich naśladowców, aby żyli jak ludzie, którzy kochają Boga.
Ewangelia Jezusa jest przeznaczona dla wszystkich, zarówno dla ważnych, jak i nieważnych, dlatego jej adresatem jest zarówno zwyczajny Teofil, jak i Teofil jako "Wasza Ekscelencja". Tak więc, jeśli ktoś sprawuje funkcję dającą większy autorytet, to taka osoba z miłości do Boga powinna wykorzystać swój autorytet do szerzenia Ewangelii.
"Duch Pański spoczywa na mnie”
Prorocy Starego Testamentu są często przedstawiani jako osoby działające pod wpływem Ducha Bożego. Ich powołanie jest owocem działania samego Boga, od którego otrzymali swoją misję (Jr 20,7-9). Czytając Stary Testament odkryjemy, że długi szereg proroków poprzedza przyjście Jezusa i to w Nim dochodzi do ostatecznego objawienia ludziom tajemnicy zbawiającego ludzkość Boga (Hbr 1,1-2).
W dzisiejszej Ewangelii przedstawiony jest moment, jak Jezus „oficjalnie” ogłasza, że jest tak samo jak prorocy posłany przez Boga, aby potępić zło, które zakorzeniło się w Izraelu i głosić zbawcze orędzie Królestwa Bożego oraz czynić wszystko, co jest możliwe do urzeczywistnienia tego Królestwa. Współcześni mu ludzie, którzy doświadczyli Jego działalności postrzegali Jezusa jako proroka (Łk 7,16) co jasno jest ukazane w Jego rozmowie, którą prowadził już po swoim zmartwychwstaniu z dwójką uczniów w drodze do Emaus.
„Zapytał ich: «Cóż takiego?» Odpowiedzieli Mu: «To, co się stało z Jezusem Nazarejczykiem, który był prorokiem potężnym w czynie i słowie wobec Boga i całego ludu.” ( Łk 24,19).
Chociaż działalność Jezusa przez współczesnych mu ludzi była postrzegana jako działalność proroka, to On zawsze miał świadomość tego, że jest kimś więcej niż prorokiem. Był świadomy, że jest ostatecznym objawieniem Boga, który wzywa ludzkość do bezpośredniego oddania się Jemu i pójścia za Nim (Łk 9,57-62).
Jako chrześcijanie często jesteśmy, przyzwyczajeni do obrazu Jezusa, którego postrzegamy jako Tego, który nas kocha, nam przebacza, jest łagodny itp., ale często nie dostrzegamy implikacji jakie się ze znajomością i rozumieniem Jezusa wiążą. Dobrze jest znać Jego nauczanie, ale najważniejsze jest to, w jaki sposób odpowiadamy na wezwania kierowane do nas w Jego naukach.
Czy znajomość nauczania Jezusa zmienia coś w naszym życiu? Jak Jego nauka zmieniła sposób, w jaki odnosimy się i traktujemy otaczających nas ludzi w rodzinie, pracy, na ulicy?
Fot. archiwum Instytutu Katechetycznego LUMKO, RPA
Dobra nowina dla ubogich
Jezus w swoim wystąpieniu w Nazarecie cytuje tekst z Księgi Proroka Izajasza (Iz 61,1-2), który jest opisem misji anonimowego proroka posłanego przez Boga do narodu po jego powrocie z Niewoli Babilońskiej (536 r. p.n.e.). Prorok ten pojawił się we wspólnocie, która zmagała się z akceptacją nowej rzeczywistości, nacechowanej ubóstwem i trudem odbudowy zniszczonej Jerozolimy i jej Świątyni. Ci, którzy wrócili, mieli nadzieję, że znajdą inną Jerozolimę, że znajdą w niej bezpieczne życie u boku Boga. Widok ruin Świętego Miasta i zgliszcza Świątyni odebrał im radość powrotu, odebrał nadzieję. Ci ludzie potrzebowali orędzia nadziei, aby trwać, walczyć i tworzyć nowe Jeruzalem, w którym ubodzy doświadczą tego, że dla nich skończył się okres cierpienia, niewoli i wygnania.
To właśnie w tym czasie nacechowanym beznadziejnością pojawił się On, Posłaniec Boga, Prorok, który ogłasza, że Bóg jest obecny w swoim ludzie w nowy sposób, walcząc razem z nimi o wyzwolenie ubogich z różnych form ucisku, zarówno wewnątrz wspólnoty, jak i poza nią. Prorok wzywa ich, aby otworzyli się na tę nową rzeczywistość ofiarowaną im przez Boga. Prawda tego orędzia jest o tym, że Bóg może działać tylko wtedy, gdy ludzie są gotowi do współpracy z Nim.
W wielu społecznościach wychodzących z różnych form opresji - politycznej, ekonomicznej czy społecznej - ludzie marzą o bezproblemowej przyszłości. Ale kiedy zaczyna się wdrażanie w życie „ducha odnowy” szybko odkrywają, że bezproblemowa przyszłość nie istnieje. Wtedy stają przed dwoma opcjami: albo zniechęcają się i poddają się przed wyzwaniami kierowanymi w ich kierunku przez otaczający ich świat, albo stawiają czoła przeciwnościom, pracując w imię Boga, by poprawić los ludzi, z którymi się spotykają na co dzień. Ta ostatnia misja odpowiada temu, czego doświadczył prorok i lud po powrocie z wygnania.
Nie możemy ogłosić się przegranymi, zanim nie rozpoczniemy walki o „wyzwolenie” życiowo zagubionych. Nie walczymy sami! To w imię Boga i ze względu na nasze powołanie jako ludzi ochrzczonych, namaszczonych Duchem Jezusa, niesiemy Jego Dobrą Nowinę innym.
Cytat z Izajasza w 4 rozdziale Ewangelii Łukasza nie jest prosty. Gdy Jezus przeczytał ten fragment tak, jak jest on jest on przedstawiony w Ewangelii, to oznacza to, że celowo przeskoczył część wersetu 2 z rozdziału 61 do wersetu 6 z rozdziału 58, a następnie wskoczył z powrotem do rozdziału 61, aby dokończyć czytanie. To co pominął Jezus w wersie 2 mówi o dniu pomsty Boga.
Dlaczego św. Łukasz tak czyni? Łukasz chce przekazać słuchaczom Ewangelii obraz Jezusa jako posłańca Boga, który różni się od Proroka z tekstu Izajasza. Łukasz wiedział, że Izrael zawsze postrzegał dzień Bożej interwencji (Dzień Pański - dzień sądu narodów pogańskich) w kategoriach kary dla innych ludzi i zbawienia dla Izraela, jak to jest ukazane w pełnym tekście z Iz 61,1-2.
Połączenie Iz 61,1-2 i Iz 58,6 jest sposobem Łukasza na pokazanie „Dnia Pańskiego” we wspólnocie ludzi kochających Boga, wspólnocie zbawionych. W jego Ewangelii Jezus jawi się jako osoba niestosująca przemocy, miłująca pokój, osoba promująca pojednanie między Bogiem i wszystkimi ludźmi. Było to szczególnie ważne w społeczeństwie tamtych czasów, które wykluczało z relacji między Bogiem a ludźmi kobiety, dzieci, pogan i publicznych grzeszników (np. celników i innych tzw. nieczystych). Święty Łukasz pokazuje Jezusa, który przebywa z nimi, a przez to pokazuje, że Bóg kocha i pragnie wprowadzić do swojego Królestwa wszystkich ludzi. Taka postawa Jezusa ma skłonić ludzkość do nawrócenia.
Łukasz przypomina nam, że bycie chrześcijaninem oznacza przyjęcie życia pełnego miłości w służbie innym, przyjaciołom i wrogom. (Łk 6, 26-36; 10,25-37) W tej służbie należy wykazywać szczególną troskę o ubogich i opuszczonych, wdowy, sieroty, emigrantów, osoby o niższym statusie ekonomicznym lub akademickim. Orędzie wyzwolenia jest dla wszystkich, bo prawda o dzisiejszym świecie jest taka, że zarówno ciemiężyciele, jak i uciskani potrzebują wyzwolenia.