Świat według werbistów

BLOG

Nowa forma obecności
Fot. HarmonyCenter (pixabay.com)

Nowa forma obecności

Rozważania do czytań mszalnych
Wniebowstąpienie Pańskie, rok C

    Pierwsze czytanie:  Dz 1,1-11
Drugie czytanie:  Hbr 9,24-28;10,19-23
Ewangelia:  Łk 24,46-53

 

Czytamy dziś ostatnie wersety Ewangelii św. Łukasza. Zmartwychwstały Jezus kilkakrotnie ukazywał się swoim uczniom (Łk 24,13-35.36-43). Teraz żegna się z nimi, błogosławi im i obiecuje im Ducha Świętego. W tej ostatniej chwili pomaga Apostołom zrozumieć sens Jego śmierci w świetle Pisma Świętego.

Dla Jezusa jest to kres Jego wędrówki po tym świecie. Dla Apostołów jest to początek długiej wędrówki w świat, aby wszędzie nieść orędzie zbawienia. Nie są jednak wysyłani, by iść sami. Jezus obiecuje im towarzysza w drodze: Jego Ducha. Dzięki zesłanemu na nich Duchowi Apostołowie zrozumieją, że On wciąż jest z nimi.

Rozumienie życia poprzez Pismo Święte

Pismo Święte jest duchowym dziedzictwem ludu Izraela. Izraelici cenili je, czytali, studiowali i modlili się nim. W nim też zapisali, w jaki sposób doświadczali Boga w swoim życiu, jak Bóg do nich przemówił i co im powiedział. 

Naród Wybrany zawsze starał się zrozumieć otaczającą ich rzeczywistość i to, co się wokół nich działo, w świetle tego, co było napisane w Piśmie Świętym. My, chrześcijanie, przejęliśmy tę tradycję i chcemy, aby Pismo Święte było tak samo głęboko zakorzenione w życiu Kościoła.

Papież Paweł VI wraz z biskupami zgromadzonymi na Soborze Watykańskim II w Dogmatycznej Konstytucji o Objawieniu Bożym Dei Verbum (18 listopada 1965) zachęca wszystkich wierzących do czytania Słowa Bożego według metody Lectio Divina, która pozwala odnaleźć światło boże w życiu każdej osoby rozważającej słowa Pisma Świętego. 

Ewangelia Łukasza pokazuje, że Jezus dobrze znał Pismo Święte i posługuje się nim w swojej posłudze (Łk 4,1-13). W tej Ewangelii widzimy Jezusa, który nie tylko cytuje Pisma Św. tak jak to czynili uczeni w Prawie. On czyni to tak, aby pokazać, że Pismo Święte wypełnia się w Jego osobie. 

Gdy uczniowie zrozumieli, że Jezus jest wypełnieniem wszystkich obietnic, które Bóg złożył w Piśmie Świętym, zostali zmuszeni do spojrzenia na te same Pisma inaczej niż wcześniej (Łk 4,16-30). Jezus chce, aby się nauczyli czytać i interpretować znaczenie świętych ksiąg w świetle życia, śmierci i zmartwychwstania Jezusa. 

Aby pokazać, jak trudno jest czytać Pismo Święte w świetle Jezusa, Łukasz przedstawia nam na końcu swojej Ewangelii poruszającą historię dwóch uczniów, którzy idą do Emaus. Niespodziewanie dołącza do nich Zmartwychwstały Pan, którego oni nie rozpoznają. Uczniowie mówią do nieznanego towarzysza podróży o Jezusie i o swoim rozczarowaniu, że On nie spełnił ich oczekiwań jako Wielki Prorok Mesjański (Łk 24,21). Dzisiaj możemy powiedzieć, że ci dwaj uczniowie czytali i interpretowali tylko jedną część Pisma Świętego - tę, która sprawiała im przyjemność. Teraz, będąc w drodze i z pomocą Jezusa, zaczynają interpretować Pismo Święte w bardziej integralny sposób. 

jmazur wniebowstapienie c rycinaFot. archiwum Instytutu Katechetycznego LUMKO, RPA

W czasie prowadzonej przez Jezusa medytacji Pisma Świętego w drodze do Emaus dwaj uczniowie odkrywają, że Jezusowy krzyż, cierpienie i śmierć były częścią Bożego planu (Łk 24,27). To właśnie po ponownym odczytaniu Pisma Świętego z pomocą Jezusa, w świetle wydarzeń paschalnych i Łamania Chleba, dwaj uczniowie zrozumieli, na czym polegało życie Jezusa.

Wielu ludzi uwielbia cytować Biblię, ale często bez głębokiego zrozumienia. Bardzo często lubimy wybierać tylko te słowa Pisma Świętego, które sprawiają nam przyjemność, a odkładać na bok to, co stanowi wyzwanie dla naszego stylu życia. Bardzo popularną wersją czytania Biblii jest tzw. "Ewangelia dobrobytu", w której kaznodzieje obiecują, że Bóg rozwiąże wszystkie nasze problemy finansowe i da nam dobre zdrowie, jeśli będziemy mieli wystarczająco dużo wiary i złożymy hojną ofiarę kaznodziei. Tym, czego brakuje w orędziu tak przedstawianego Słowa Bożego, jest krzyż Jezusa i Jego zaproszenie, by każdego dnia brać na siebie swój krzyż i iść za nim drogą, która wiedzie przez fałszywe oskarżenia, odrzucenie nawet przez najbliższych i Golgotę. Chrystus musiał umrzeć, aby wejść do chwały swojej (por. Łk 24, 25). I my również.

Podróż do domu

We wszystkich narodach panuje fundamentalne przekonanie, że życie należy do Boga, pochodzi od Niego i do Niego wraca. Życie jest wielką wartością dla wszystkich narodów. Życie jest darem od Boga, który jest jego źródłem. Kres życia to powrót do Boga i tych, którzy odeszli przed nami (świętych obcowanie).

Także Jezus jest świadomy, że pochodzi od Boga i wszystko otrzymuje od Boga, którego nazywa swoim Ojcem. Podróż jego życia nie jest powrotem do tych, którzy odeszli. Jego powrót jest powrotem do Ojca. Łukasz opisuje Jego służbę jako podróż do Jerozolimy na spotkanie ze śmiercią. Ale Jerozolima to tylko jeden z etapów Jego podróży, która kończy się w domu Ojca. Dlatego Wniebowstąpienie jest powrotem Jezusa do domu.

Łukasz ma dwie wersje Wniebowstąpienia. W Dziejach Apostolskich Wniebowstąpienie następuje dopiero po ukazywaniu się uczniom przez czterdzieści dni. Jest to figurą symboliczną, bo w Biblii liczba 40 to symbol czasu pokuty, oczyszczenia i przygotowania. W tym czasie Jezus przygotowuje swoich uczniów, aby byli Jego posłańcami. Ich podróż misyjna rozpocznie się w Jerozolimie i dotrze do Rzymu, centrum Imperium Rzymskiego.

Ewangelia Wniebowstąpienia mówi nam, że podobnie jak Apostołowie, wszyscy jesteśmy posłani w podróż w świat, aby nieść orędzie miłości Jezusa wszystkim, których spotykamy na naszej drodze życia. Jako naśladowcy Jezusa musimy być również Jego posłańcami.

"Zadanie ewangelizacji wszystkich narodów jest najważniejszą misją Kościoła" – stwierdza Sobór Watykański II w dekrecie "Ad gentes" (Do narodów). Każdy chrześcijanin jest powołany do tego, by być ewangelizatorem, by głosić ludziom Dobrą Nowinę o Jezusie słowem i czynem, gdziekolwiek się znajduje.

Wniebowstąpienie przypomina nam również, że – podobnie jak dla Jezusa – nasze życie jest podróżą do domu, do naszego Ojca w niebie. Chociaż Bóg powierzył nam ważną misję przekształcenia tego świata w Jego Królestwo, na zawsze pozostajemy „przybyszami i cudzoziemcami na ziemi” (Hbr 11,13). Naszym prawdziwym domem jest niebo.

 Józef Mazur SVD, Polska