O. Mieczysław Drózd SVD pochodzi z Warmii. Przyznaje, że od dziecka fascynowały go chińskie znaki. Do Hongkongu wyjechał w 20024 roku i pracuje tam do dziś. Jest jedynym Polakiem i jednym z 27 werbistów pracujących w tym chińskim mieście.
W rozmowie opowiada o różnicach mentalnościowych między mieszkańcami Chin kontynentalnych oraz Hongkongu i Makao, o relacjach między wiernymi i duszpasterzami, o nauce trudnego języka i potrzebie dystansu do siebie w tym procesie. Wyjaśnia też swoje fascynacje informatyką i pokazuje, w jaki sposób można to wykorzystać w pracy misyjnej.
- Jak się człowiek uczy czegoś nowego, to znaczy, że się nie starzeje. Nie boi się, że już jest za stary i wystarczy to, czego dotychczas się nauczył. To pomaga w pracy misyjnej - mówi o. Mieczysław.
Rozmawia o. Krzysztof Kołodyński SVD
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Werbiści na Tajwanie, w Hongkongu i Makau
O. Mieczysław Drózd SVD z parafianami w Hongkongu
Naszego podcastu można słuchać w serwisach SoundCloud, Spotify, Apple Podcasts, Google Podcasts, TuneIn i YouTube.