- Kilka lat temu zachorowałem - Kostas dzielił się doświadczeniem. - Nie było to nic poważnego. Musiałem jednak przejść przez wiele badań lekarskich. Okazało się, że byłem zarażony wirusem HIV. W jednym momencie mój świat zawalił się w gruzy. Zostało tylko rozczarowanie, rozpacz i beznadzieja.
- Wieczorem zadzwoniłem do jednego z moich przyjaciół – Kostas kontynuował. - Wspominałem o wynikach badań. I wówczas po drugiej stronie zapadła długa cisza. W ciągu kilku dni zniknęli wszyscy, których uważałem za przyjaciół.