Świat według werbistów

BLOG

Autoryzowany przez Ducha Świętego do wypełnienia swojej misji

Wczuwając się w atmosferę Niedzieli Chrztu Pańskiego, można by oczekiwać, że Ewangelia będzie mówić o chrzcie Jezusa. Jednak zamiast usłyszeć, jak naprawdę doszło do chrztu Pana Jezusa, albo chociażby powiedzieć, że to Jan ochrzcił Zbawiciela, Łukasz Ewangelista mówi o skutkach tego chrztu. Najpierw przedstawia modlącego się Jezusa, a następnie wprowadza nas w nowe doświadczenie Boga jako Ojca, Syna i Ducha Świętego.

To nie tak miało być!

Fragment Ewangelii św. Mateusza, który czytamy w uroczystość objawienia Pańskiego (Mt 2, 1-12), pozwala nam dostrzec, że opis narodzin Jezusa jest inny niż u pozostałych Ewangelistów. Ta różnica wynika z faktu, że narracja św. Mateusza jest adresowana do dwóch kategorii słuchaczy: do Żydów i do ludzi, którzy nie byli Żydami, czyli pogan. Jezus jest Mesjaszem-Królem, ale nie odpowiada ludzkiemu wyobrażeniu Mesjasza i dlatego doświadcza swojego pierwszego odrzucenia. 

Dał mi marzenia (REPORTAŻ Z INDONEZJI)

31 sierpnia 2024. Surabaya na Jawie. Drugi dzień naszego pobytu w Indonezji. Z rana dowiadujemy się, że indonezyjskim współbraciom udało się nawiązać kontakt z dr Teotik Koesbardiati, dawną asystentką o. Józefa Glinki SVD. Umówiono nas na 13.00. Jej opowieść będzie kluczem do nagrań o ostatnich latach posługi o. Glinki na Uniwersytecie Airlangga w Surabaya.

W drodze towarzyszą nam ojcowie Dionisius Damis SVD i Victor Bani SVD. Okazuje się, że pierwszym punktem spotkania jest wspólny posiłek w restauracji „Wapo resto” w pobliżu campusu.

Czy Jezus naprawdę się zgubił?

Ewangelia na Niedzielę Świętej Rodziny opisuje, jak po zakończeniu obchodów Święta Paschy Józef i Maryja wracają do Nazaretu, ale nagle zauważają, że Jezus zniknął z pola ich widzenia. Jak każdy rodzic, oni też się martwią, gdy nie widzą swojego dziecka. Szukają go, by po trzech dniach znaleźć Go w świątyni. Jezus jest im posłuszny i wraca z nimi do Nazaretu, gdzie pozostaje z nimi, jest przez nich wychowywany i pod ich kierownictwem dojrzewa w swoim człowieczeństwie przed rozpoczęciem nadanej mu przez Ojca Niebieskiego posługi.

Dzisiaj narodził się dla nas Zbawiciel

Tekst Ewangelii na Boże Narodzenie opisuje wydarzenie, do którego przygotowujemy się od pierwszej niedzieli Adwentu - narodzenie Jezusa. W dzisiejszej Ewangelii anioł zwiastuje pasterzom narodziny Zbawiciela, a jego przesłaniem jest, że Jezus narodził się jako Zbawiciel ludzi dobrej woli. Spośród czterech narracji ewangelicznych, Ewangelia według św. Łukasza jest tą, w której wyraźnie ukazuje się idę zbawienia ludzkości, powiązaną bezpośrednio z Jezusem.

Mądra inkulturacja oczyszcza i uszlachetnia

Kilka dni temu natknąłem się w Internecie na informację, że Watykan zatwierdził nowy „majski ryt” Mszy św. dla niektórych obszarów w Meksyku. Już rok temu głośno było o tym, że liturgia ta jest inspirowana pogaństwem Majów i zawiera dziwaczne pogańskie adaptacje. W rzeczywistości dotyczy to głównie kilku grup etnicznych posługujących się językami z rodziny języków majańskich, z których zdecydowana większość mieszka w stanie Chiapas.

Dwie przyszłe matki dzielą się dobrą nowiną

Zbliżając się do święta Bożego Narodzenia, Ewangelia na 4. niedzielę Adwentu zwraca naszą uwagę na dwie niewiasty, Maryję i Elżbietę, które będą matkami, jedna matką Jezusa a druga Jana Chrzciciela. Maryja dowiedziała się od Anioła Gabriela, że Elżbieta spodziewa się dziecka. Natychmiast podejmuje decyzję, aby pójść do Ein Karem, by być z nią w jej ostatnich tygodniach ciąży. To spotkanie dwóch matek jest również spotkaniem Jezusa i tego, który przygotuje Mu drogę, Jana Chrzciciela.

Może trzeba dziękować?

2025 rok to podwójna okazja, by zapytać o wdzięczność. Najpierw Rok Święty w Kościele, z hasłem „Pielgrzymi nadziei”, a potem 150. rocznica zaistnienia Zgromadzenia Słowa Bożego.

W naszym życiu właściwie wszystko to bezzwrotny kredyt, łaska, Boży dar. Tak właściwie to nic nam się nie należy, tak bardzo i tak często jesteśmy obdarowywani. Wielu w tym dniu się urodziło, wielu zmarło, a ja się zająłem sobą i tym swoim natarczywym ‘teraz ja’. Jak długo będę kazał Bogu czekać na jedno złamane ‘dziękuję’?