- Janusz Prud SVD
- Kategoria: Duchowość
Umieranie dla samego siebie to doświadczenie pustki. Człowiek ma wrażenie, jakby utracił coś, do czego przynależał. Rzeczywistość, która gwarantowała mu poczucie bezpieczeństwa i komfortu, takie przynajmniej miał wrażenie, „umarła” i przestała istnieć. Życie jakby wymknęło się spod kontroli logiki. Zabrakło codziennych schematów i przyzwyczajeń. Schematy myślowe tłumu, komfort bliskich relacji czy pewność samego siebie straciły grunt pod nogami. Pojawiło się wyzwanie nowego poznania i podejmowania nowych decyzji, wolnych od manipulacji oczekiwań innych czy własnych przyzwyczajeń.