4 marca 2025 roku Mszę Świętą w Divine Word College w Bomana w Papui-Nowej Gwinei odprawiał o. John Kalen SVD. Święcenia kapłańskie przyjął 5 grudnia 2024 roku w swojej rodzinnej parafii w Pumakos, w diecezji Wabag. Jest pierwszym werbistą z tej parafii, w której werbiści są obecni od 74 lat. Ta Eucharystia w domu formacyjnym DWC była jednocześnie jego Mszą Św. prymicyjną i pożegnalną. Następnego dnia, tj. w Środę Popielcową, wylatywał na Filipiny, które są jego pierwszym przeznaczeniem misyjnym.
Drzewo poznaje się po owocach. Podobnie jest i z człowiekiem, który w zależności od tego, co zostało zasiane w jego sercu, wyda dobry lub zły owoc. Charles Read powiedział: „Zasiej czyn, a zbierzesz nawyk. Zasiej nawyk, a zbierzesz charakter. Zasiej charakter, a zbierzesz przeznaczenie”. Charakter człowieka, podobnie jak owoc, nie formuje się z dnia na dzień. To zajmuje całe życie.
Jezus porównuje zdrowy charakter z dobrymi owocami. Coś jest zdrowe, gdy jest dojrzałe wolne od wad, zepsucia lub choroby. Dobre i owocne życie jest wynikiem zdrowego życia zgodnego z prawdą moralną, która kształtuje prawy charakter.
Jak rozumiemy wezwanie, jakie stawia przed nami przykazanie miłości? Otaczający nas świat zachęca, aby kochać tych, którzy nas kochają i odpłacać ludziom złem za zło. Jezus jednak zachęca swoich uczniów, by postępowali inaczej. Jego naśladowcy mają brać przykład z samego Boga i w przezwyciężaniu zła używać serca wypełnionego dobrocią i miłością. Jezus pokazuje swoim własnym życiem, że prawdziwa miłość jest rewolucyjna i może wywrócić świat do góry nogami.
Docieramy od Tilir, które położone jest w małej dolinie. Dochodzimy na plac przed kościołem, a z budynków usytuowanych obok wyskakuje kilka osób. Rozpoznają dawnego proboszcza. Z namaszczeniem prowadzą nas przed plebanię. Ojciec Stefan nie może nadziwić się zmianami, które tu poczyniono. Nie zastajemy diecezjalnego duszpasterza, ale pracownicy parafii przyjmują nas serdecznie kawą.
W rozdziale szóstym Ewangelii św. Łukasza napisane jest, że Jezus spędził całą noc na modlitwie, aby następnego dnia powołać spośród swoich uczniów dwunastu mężczyzn, których nazwał apostołami (Łk 6,12-16). Od tego momentu w Ewangelii słowo apostoł będzie odnosiło się tylko do tej wybranej osobiście przez Jezusa dwunastki. Oni wraz z innymi uczniami słuchają Wielkiego Kazania Jezusa na równinie, którego początkiem jest dzisiejsza Ewangelia.
Oprócz sportu, jest wiele innych dziedzin, w których liczy się tytuł mistrza: w muzyce, w sztuce, także w dziedzinach technicznych. Wszędzie tam, gdzie ważna jest doskonałość w wykonaniu.
A jak się sprawa mistrza przedstawia ze strony duchowej? Istotnie, taki też istnieje. Mniejszą robi dziś karierę niż inni mistrzowie, a jednak jest bardzo ważny, jeśli nie wprost najważniejszy. Gdyby zadbano solidniej o „mistrzostwo duchowe”, z pewnością inne mistrzostwa przedstawiałyby się lepiej.
Reakcja tłumu na nauczanie Jezusa nie jest wyraźnie wspomniana w dzisiejszej Ewangelii. Poznajemy jednak reakcję Szymona. Jego postawa może wskazywać, jaką reakcję słowa Pana wywołały w tłumie. Słowa Pana zachwiały pewnością siebie Szymona, a także jego przekonaniem o umiejętnościach łowienia ryb. Odpowiadając na wezwanie rzucone mu przez Pana, mówi on: „Mistrzu, całą noc pracowaliśmy i nic nie ułowiliśmy. Lecz na Twoje słowo zarzucę sieci.“
Jest coś bardzo uderzającego w Ewangelii Łukasza. Kiedy przedstawia jakąś historię, której głównym bohaterem jest mężczyzna, to następuje po niej druga historia, której główną postacią jest kobieta. I tak, po zapowiedzi skierowanej do Zachariasza o narodzinach Jana Chrzciciela następuje podobna zapowiedź skierowana do Maryi, matki Jezusa. W dzisiejszej Ewangelii to Symeon jest pierwszym, pod kierownictwem Ducha Świętego, aby przyjąć Dzieciątko Jezus. Następnie Łukasz przedstawia prorokinię Annę.